Przemyślenia tak głębokie jak ocean,
Już nieważne to co mam, a czego nie mam.
Przemyślenia tak głębokie jak ocean,
W którym utopiłem smutki,
Niczym dwie trzecie z tej wódki.
Sponiewierany przez ludzi,
A sam czasami już mam dość.
Nie widząc mojego życia,
Się bardzo dawno już zamknął.
Jak samotnego na drzewie,
Sam bez żadnego ratunku,
Siedziałem w moim pokoju
Usta mocząc w jakimś trunku.
Nauczony wiele rzeczy,
A dużo jeszcze przede mną,
Bo często się wydaje ludziom,
Że juz wszystko wiedzą.
Ja uczę się na błędach,
A rap jest moją spowiedzą
Przez głupie sytuacje w życiu
Nie ufam kolegom.
Dowiedziałem się co to strach,
Poznałem ludzi, których nie chcę znać.
Mówią, że to tylko głupi żart,
A nasz strach napędza ich śmiech, nasz płacz.
Ja wychodziłem kiedyś sam na spacer nocą,
Jasne latarnie oświetlały moją drogę,
Zastanawiałem się co ja robię i po co,
Jak bardzo zagubiony wśród tych niepowodzeń
Bo każdy z nas chce sam godnie żyć,
To problem nasz,
Ciągle czujemy wstyd.
W moim życiu rap odegrał ważną rolę,
Bez niego ja bym chyba skończył na dole.
Proszę,
Powiedz dlaczego potraktowali jak gówno,
Zabolało moje ego,
Powiedziałem no trudno.
Ja już wiem dlaczego
Chcieli zabić pasje we mnie,
Bo robiłem ponad program coś,
A to jest niepotrzebne.
Teraz patrzą na mnie,
Nabrałem odporności,
Dawno rzuciłem kości,
Bo lecę po całości.
Nie pytaj mnie juz o życie,
Bo odpowiem Ci jakoś leci,
Ja pracuje całymi dniami,
By kiedyś nakarmić dzieci.
Serce mówi
Kacper, wiesz możesz tu zrobić wszystko,
Zawsze będę sobą
Rzekł (ej) Kacper z nienawiścią,
Nie obchodzi debil
Nie był tylko zwykłą pizdą.
Ludzie mnie propsują,
Razem z wami zrobię milion.
Serce mówi
Kacper, wiesz możesz tu zrobić wszystko,
Zawsze będę sobą
Rzekł (ej) Kacper z nienawiścią,
Nie obchodzi debil
Nie był tylko zwykłą pizdą.
Ludzie mnie propsują,
Razem z wami zrobię milion.
Ten track to podsumowanie
Moich ostatnich lat.
Zawsze mam emocje na stanie,
Zrobię to wszystko sam.
Kiedyś ludzie poryli banie,
Szczerze nie tylko raz,
A moje jedyne zadanie,
To zdobyć cały świat.
Mówię wam,
Mówię wam,
To koniec problemów,
Początek początków,
To wszystko zabija mnie,
Łapię za głowę,
Ja chcę Wam przekazać wszystkim te emocje.
Nagrywałem całą nockę,
Świat jest wielki,
A ja nie wiem gdzie ja dojdę,
Robili ze mnie jebanego niedojdę,
A ja ciągle jestem sobą.