[Refren]
Chciałbym wstać i zacząć biec
Lecz mamo nie potrafię, wiem że boisz się
[Zwrotka 1]
Mamo, ja nie chcę być taki jak jestem, by krwawiło serce przez każdy mój wers
Mamo, ty jesteś najlepsza na świecie, i nie pytaj więcej, czy byłaś okej
Straciłaś tatę, gdy byłaś dzieciakiem, mimo to się trzymasz, i dałaś nam jeść
Ja żyję inaczej wciąż zalany płaczem, to nie twoja wina, to życie i stres
Twoich łez gdy zmarła babcia nie opisze żaden wers
Taty łez gdy odszedł dziadek jestem pewien również nie
Boję się, że kiedyś nas... Kiedyś nas dopadnie śmierć
Wolałbym umrzeć przed wami, by nie poczuć, jak to jest
[Refren]
Chciałbym wstać i zacząć biec
Lecz mamo nie potrafię, wiem że boisz się
Krzyk i płacz, znów ranię cię
Wiem, że chcesz tylko pomóc, to coś we mnie jest
[Zwrotka 2]
Każdy mój błąd potęguje w tobie strach, boisz się o syna który może łatwo spaść, narkotyki, papierosy, duża kasa słyszę głosy, szybkie auta i pornosy niby jestem już dorosły
Gadam głupoty za często (za często)
Lecz zawsze będziesz miała we mnie dziecko
[Refren]
Chciałbym wstać i zacząć biec
Lecz mamo nie potrafię, wiem że boisz się
Krzyk i płacz, znów ranię cię
Wiem, że chcesz pomóc, to coś we mnie jest