Całą noc szukałem latarki tej
Żebym mógł oświetlić ci bardzo ciemny dzień
A dzień jest, jest teraz krótki tak
Więc chodźmy spać, żeby nie czuć jak pachnie ten świat
Więc chodźmy spać, poczekamy aż skończy się zły czas
Cały dzień chodziłem jak twój cień
Dzwonek obok drzwi naciśnij, oddaj mi swój płaszcz
A świat to, to ciągłej drogi dal
Więc chodźmy spać, niech mokre włosy spadną mi na twarz
Więc chodźmy spać, a słońce ciepłe znowu zbudzi nas
Dlatego tak kręci się świat, bo chce ze skorupy wyjść
Dlatego tak po orbicie wciąż gna, bo chce swoim życiem żyć
Dlatego tak ta kula tak hula żebyśmy mogli tańczyć
Dlatego tak kręci się świat, bo chce ze skorupy wyjść
Dlatego tak po orbicie wciąż gna, bo chce swoim życiem żyć
Dlatego tak ta kula tak hula żebyśmy mogli tańczyć
Dlatego tak nie tańczysz za dnia…