Łagodna Pianka - Kimye

[Zwrotka 1]
Ty patrzysz na mnie spode łba
Z miłością patrzysz gdzie indziej
Z miłością patrzysz na ekran
Od płaczu robią się sińce

Ty płaczesz, że ja nie taki
Ja łkam, że tak, ale kocham
Ja łkam, bo ciągle się gapisz
I wierzysz w gówno na pokaz

[Zwrotka 2]
Porównuj mnie do talentów
Proszę, nie równaj z bogatym
Ja cię nie mierzę z modelką
Ja się nie pieprzę z plakatem

Więc biorę młotek i gwóźdź
I mierzę ponad twój kark
I z głowy wybijam muł
Przez uszy leje się szlam

[Refren]
Zabijam natychmiast wewnętrzną Kardashian
Zabijam natychmiast wewnętrzną Kardashian
Zabijam natychmiast wewnętrzną Kardashian

[Zwrotka 3]
Nie pytaj mnie czy zwariuję
Bo to jest pewne jak zima
Światełko wieńczące tunel
I geniusz mojego pisma

Nagle chwytasz ten młotek
I gwoździem robisz nam remis
Narcyza, chama, despotę
Nie idzie inaczej zmienić

Ty nagle chwytasz ten młotek
I gwoździem robisz nam remis
Narcyza, chama, despotę
Nie idzie inaczej zmienić

[Refren]
Zabijasz natychmiast Kanyego w moich snach
Zabijasz natychmiast Kanyego w moich snach
Zabijasz natychmiast Kanyego w moich snach
Zabijasz natychmiast Kanyego w moich snach

Add comment to Łagodna Pianka - Kimye


Most populer Łagodna Pianka songs

Most populer songs