Zaciągnijcie na oknie niebieską zasłonę,
Siostro leki swe weź, niepotrzebne mi są.
Wiara, Miłość, Nadzieja poznajcie ;to one,
Moje trzy wielbicielki odwiedzić mnie chcą.
Wiara, Miłość, Nadzieja poznajcie ;to one,
Moje trzy wielbicielki odwiedzić mnie chcą.
Krótki pobyt na ziemi opłacić przystoi,
Ale pustą sakiewkę dziś mam, jak na złość...
Nie zamartwiaj się, nie smuć, o Wiaro, ty moja,
Pewnie jeszcze dłużników zostało ci dość.
Nie zamartwiaj się, nie smuć, o Wiaro, ty moja,
Pewnie jeszcze dłużników zostało ci dość...
Resztką sił się obrócę do drugiej z kolei,
By w ramionach jej ukryć skruszoną swą twarz:
Nie zamartwiaj się, nie smuć, o matko Nadziejo,
Nie jednego wszak syna na ziemi tu masz!
Nie zamartwiaj się, nie smuć, o matko Nadziejo,
Nie jednego wszak syna na ziemi tu masz!
A gdy usta przycisnę do dłoni tej trzeciej,
Słyszę jaką czułością głos cichy jej drga:
Nie zamartwiaj się, nie smuć, ja sama się przecież
Zamiast ciebie musiałam roztrwonić do cna.
Nie zamartwiaj się, nie smuć, ja sama się przecież
Zamiast ciebie musiałam roztrwonić do cna...
Czyjekolwiek cię w życiu ramiona tuliły,
Jakikolwiek w twym życiu ogarnął cię żar,
Dług twój ludzkie oszczerstwa w trój sposób spłaciły,
Więc oczyszczam cię z win i uwalniam od kar.
Dług twój ludzkie oszczerstwa w trój sposób spłaciły,
Więc oczyszczam cię z win i uwalniam od kar...
Leżę czysta jak łza w pierwszym świtu przypływie,
Blada flaga pościeli powita mdły brzask
Trzy sędziny, trzy matki, trzy siostry cierpliwe
Otwierają mi kredyt ostatni już raz...
Trzy sędziny, trzy matki, trzy siostry cierpliwe
Otwierają mi kredyt ostatni już raz...