Dzisiaj na zboczeńca mówi się homoseksualista,
a dla mnie to zawsze będzie ciota, pedał i pizda!
Skoro to takie normalne, to czemu siedzą w cieniu?
Zacznijmy w końcu nazywać rzeczy po imieniu.
Widocznie ludziom już można wcisnąć wszystko,
szkoda tylko, że nie można im mózgu wcisnąć.
Ciągle słyszy się o wojnach na całym świecie,
A można by to wszystko zakończyć w dzień przecież.
Kupują czołgi i bomby atomowe
i chuja ich obchodzi, że pół świata walczy z głodem
W Egipcie nawet nie pozwiedzasz se piramid,
bo do autobusu wpadnie Ci Egipcjanin z granatami.
Pierdole, to może... pozabijajmy się kurwa wszyscy?
Niech każdy weźmie spluwę i rozwali swoich bliskich.
Niektórzy ludzie powinni być głusi, ślepi, niemi.
Jak można zabraniać zieleni, która od zawsze rośnie w ziemi?
Flashback z dzieciństwa - obszczana schodowa klatka
i do sąsiadki sąsiadka, co sąsiad miał wczoraj w siatkach
Mała trzynastolatka, ukochana wnuczka dziadka
Wpadka! Teraz wnuczkę będzie miała jej matka.
Apokaliptyczny sen pewnie się ziści
Pedofile i rasiści, mordercy i komuniści, naziści i terroryści
i te polityczne skurwysyny,
co od zawsze urządzają za hajsem wyścig
Jesteście ścierwem dla mnie, złem niepotrzebnym.
Cóż mogę rzec, bando hien? Jestem wylewny.
Wiesz, kim jest ten dziadek stojący w sklepie przed tobą?
Nerwowo rusza głową, nic nie mówi, jakby był niemową
Pozory mylą! To morderca seryjny.
Był oficerem w obozach koncentracyjnych.
Codziennie wydawał po kilkanaście rozkazów
i tym sposobem wysłał setki tysięcy do gazu.
Teraz kupuje sobie chleb w polskim sklepie
Wkurwiony, bo niemiecki smakował o wiele lepiej.
Żyje se spokojnie i ma bardzo dużo kasy,
jedząc polski chleb wspomina stare dobre czasy:
jak w imię führera gwałcili polskie kobiety
i jak mózgi ich mężów dekorowały tapety.
Robili z tego scenę, jak w wielkim teatrze,
żeby reszta rodziny mogła sobie popatrzeć.
Bóg na to wszystko patrzy smutnym okiem,
tak jak jedenstego patrzył na wyskakujących z okien.
Boże, może czas obudzić w nich dobro?
Boże, może skończ ten urlop już i nas obroń?