Józef Banasiak - Żona idealna

Nie ma ludzi doskonałych
Toż to blaga, toż to kłam
Wszak bywają ideały
Taki właśnie w domu mam
Ten ideał, moja żona
Ona nic nie robi źle
Jeszcze nikt jej nie przekonał
Ona wszystko lepiej wie

Z nią nie próbuj dyskutować
Choćbyś tysiąc racji miał
Musisz sam skapitulować
Bo inaczej wpadnie w szał
Już od rana chodzi wściekła
Krzywi buźkę, marszczy brwi
Jednym słowem, rodem z piekła
Przez zamknięte wrzeszczy drzwi

Lewą nogą z łóżka wstaje
Chociaż prawą także ma
Od pobudki już mnie łaje
Dobre ona, złe to ja

Żaden temat się nie klei
Żaden humor, żaden żart
Od soboty do niedzieli
Jakby ją opętał czart
Tu ją kłuje, tam ją strzyka
Po lekarza szybko dzwoń
Wszystko chore prócz języka
Nie daj Boże taki rząd!

Add comment to Józef Banasiak - Żona idealna


Most populer Józef Banasiak songs

Most populer songs