Józef Banasiak - Znowu na czerwono

Wracają Polacy na ojczyzny łono
Na ojczyzny łono
Będzie kolorowo, znowu na czerwono
Będzie kolorowo, znowu na czerwono

Lechu, weź akonto od Gronkiewicz Hanki
Od Gronkiewicz Hanki
Wsiądź do samolotu, wracaj na Polanki
Wsiądź do samolotu, wracaj na Polanki

Olkowi daj buźki i nie wchodź mu w droge
I nie wchodź mu w drogę
Podaj swą prawicę, a nie lewą nogę
Podaj swą prawicę, a nie lewą nogę

I odejdź z uśmiechem, uściśnij mu rękę
Uściśnij mu rękę
Bo czyż można walić prezydenta w szczękę?
Bo czyż można walić prezydenta w szczękę?

Ty Olku wstępujesz na najwyższy świecznik
Na najwyższy świecznik
Odpadli elektryk i bankier i rzecznik
Odpadli elektryk i bankier i rzecznik

I ten spec od składek, i ten spec od zupek
I ten spec od zupek
I ci najmądrzejsi, choć co drugi głupek
I ci najmądrzejsi, choć co drugi głupek

Gdy ci brak doradców, poradź się swej żony
Poradź się swej żony
Kto moskiewski kapuś, a kto podstawiony
Kto moskiewski kapuś, a kto podstawiony

Ile lat kto skończył, w jakiej bywał szkole
W jakiej bywał szkole
Kto ma Polską rządzić, orły czy robole?
Kto ma Polską rządzić, orły czy robole?

Kolejnych pięć latek będziem mieli z głowy
Będziem mieli z głowy
I znów doczekamy kolejnej odnowy
I znów doczekamy kolejnej odnowy

A Gronkiewicz-Waltz, a krasawicu Hanku
Krasowicu Hanku
Weź ją za kuper i wywal ją z banku
Weź ją za kuper i wywal ją z banku

Józef Banasiak - Znowu na czerwono için yorum ekle !


En popüler Józef Banasiak şarkı sözleri

En popüler şarkı sözleri