Józef Banasiak - Wola przetrwania

Dosyć mamy proszę państwa kantów, hipokryzji
Kłamstwa, draństwa, oszukaństwa w polskiej telewizji
Choć konsensus i pluralizm, wolna opozycja
Wreszcie mamy kapitalizm, w ciupie abolicja

Ktoś zwolniony został z paki, chodzi jak przybłęda
Bez zajęcia szuka draki, od czego komenda
Brak uciechy i rozrywki, plajtuje kultura
Swe usługi świadczą dziwki, fajna to chałtura

Korzystają więc żonaci, nikt nie ma pretensji
Panna chce, by raz zapłacił, żąda całej pensji
Robią w lewo skok panowie, każdy się wykręci
Kiedy wróci, żonie powie, był na konferencji

Każdy w cudzych grzebie brudach, tak jak za komuny
Raz się uda, raz nie uda, jak w kole fortuny

Józef Banasiak - Wola przetrwania için yorum ekle !


En popüler Józef Banasiak şarkı sözleri

En popüler şarkı sözleri