W tym kraju codziennie od rana
A wkrótce przez całą już noc
Trwać będzie na wszystkich ekranach
Ta lipa i bajek tych moc
Nie dla nas Japonia i Stany
Włączamy to pudło, niech gra
Reklama wypełnia programy
A przecież ich mamy aż dwa

Przed laty nam szły znakomicie
Lecz wszystko co dobre ma kres
I Stawka szła większa niż życie
I czterej pancerni i pies
Nie bawią, nie cieszą nas wcale
Tasiemce, zachodni ten kit
Dynastia i inne seriale
Ta szmira, głupoty to szczyt

Gdzież polska podziała się scena
Choć całkiem do rzeczy był Szwejk
Dość mamy pedała Stevena
Nie bawią nas Cristal i Blake

Ten serial to frajda dla ciotek
I tych, którym zachód się śni
I wszystkich zgorzkniałych dewotek
Co liczą na palcach swe dni
Dlaczego dziś puste są kina
Choć mamy aktorów, że hej?
W tym właśnie tkwi cała przyczyna
Coś zróbcie dobrego, choć mniej