Farbowani są wśród nas
Przebierańcom sprzyja czas
Koniunktura tak jak zawsze
Tu jest ważna
Choć minęło tyle lat
Ten sczerwieniał, tamten zbladł
W polityce cyrkowego skrywa błazna
Ma wyjść całkiem nowa twarz
Znów jest cacy, znów jest nasz
Chociaż mówią: był agentem i esbekiem
Że mordował i że kradł
Ale zatarł wszelki ślad
Dziś potulnym i lojalnym jest człowiekiem
Choć odeszli oficjalni prominenci
I pozornie na czas jakiś zeszli w kąt
Lecz wiadomo, swój swojemu łba nie skręci
W starym składzie funkcjonuje nowy rząd
Farbowani są wśród nas
Wszelkiej maści raz i raz
Zakłamani, wciąż niepewni, niewygodni
Choć z zachodu biorą wzór
Wciąż wyrasta nowy mur
I bez końca pokutuje system wschodni
Choć odeszli oficjalni prominenci
I pozornie na czas jakiś zeszli w kąt
Lecz wiadomo, swój swojemu łba nie skręci
W starym składzie funkcjonuje nowy rząd
Farbowani są wśród nas
Wszelkiej maści raz i raz
Zakłamani, wciąż niepewni, niewygodni
Choć z zachodu biorą wzór
Wciąż wyrasta nowy mur
I bez końca pokutuje system wschodni
I bez końca pokutuje system wschodni
I bez końca pokutuje system wschodni