Jordan - Rejs na Arce Noego

1. Za oknami deszcz niebo już zblakło.
W głowach tylko stres
bo w życiu nie jest łatwo.
Nie udany rejs zakończony stratą.
Fale były tu decyzją.
Trudne sprawy które nigdy nie znikną.
Łzy to początek, że jeszcze komuś przykro.
Oszukany płacz jak szkło rozdziera płótno.
To decyzja tego świata że ludziom jest tu smutno.
Bo nadzieja zrodziła ból
o którym zapomnieć jest trudno.
Miłość to przekleństwo dla wybranych.
Nie każdy miał szansę być nią obdarowany.
Ścieżka życia pokryta jest kolcami.
Mocni stąpają po niej z niewielkimi ranami.
Ci słabi wykrwawiają się na starcie.
Uczucia są poszlakami.
Wspomnienia labiryntami.
W których można się zagubić.
Naiwnością ludzką jest
wierzyć w dobroć złych ludzi.

2.Wiatr wieje w twarze.
W tak szare jak świat w przedwojennym obrazie.
Pogubione postacie widać w oddali.
Jest ich coraz mniej z dnia na dzień.
Zabiera ich śmierć.
Lub sami przez siebie są zabierani.
Przestraszeni tego,
że świat im na głowę się zawalił.
Powietrza coraz mniej bo jest zatrute.
Tak jak w żyłach krew.
Tak jak w sercach smutek.
Każdy liczy czas i mówi, że to trudne.
Może właśnie teraz masz swoją ostatnią minute.
Może właśnie teraz zechcesz coś zmienić.
Zapamiętaj tylko tyle.
Jesteśmy tutaj uwięzieni.
Jest nas niewiele.
Poratowanie znajdziesz tylko w zmianie siebie.
Nawet nie wiesz kogo możesz nazwać przyjacielem.
Nie wiesz komu masz zaufać.
Przecież i tak nikt nie potrafi Cię wysłuchać.
Bo już nikt nie chce cię wysłuchać.

Jordan - Rejs na Arce Noego için yorum ekle !


En popüler Jordan şarkı sözleri

En popüler şarkı sözleri