To wtedy kiedy wiara spotyka klęskę.
Nadzieja mija sukces raj znajdziesz w piekle.
Uśmiech to marazm i...I nie jest wieczny.
Brak snu to kara za to jacy jesteśmy. x2
[Komar]
Noc jest za krótka tak by uspokoić nerwy,
Nawet szlug o 3 rano nie rozwiąże twe problemy.
Mimo wszystko to co ocieramy sobą,
już nie zmieni nasze życie tak by móc zacząć na nowo.
Jedno słowo 'kocham' może znaczyć wiele,
dla twych bliskich i dziewczyny czy rodziny, przyjaciele.
Słowa szczere zawsze będę pod wrażeniem,
I obrałem swoją drogę, sam nie mogę i nie zmienię.
Szare cienie pod tym oświetleniem świateł,
w nich zapomnieć chwile przykre jak to co nie było łatwe.
Twarze martwe, które spotykam na co dzień,
Fałsz wbija to, to ostrze tak byś nie mógł już zapomnieć.
Chwile wspomnień zaciskają pięści obie,
by w tej walce bohatera znaleźć tylko w samym sobie.
To o Tobie, wiem że ciężko jest to przeżyć,
jednak to co niszczy wiarę zmusza nas by w coś uwierzyć.
To wtedy kiedy wiara spotyka klęskę.
Nadzieja mija sukces raj znajdziesz w piekle.
Uśmiech to marazm i...I nie jest wieczny.
Brak snu to kara za to jacy jesteśmy. x2
[Jopel]
Wiem, że mogę kiedyś już byłem tak blisko,
miałem obraną drogę, doborowe towarzystwo.
Tak wyszło mam dość o tym pisania,
o tym, że zjebałem wszystko, słuchałeś do wyrzygania.
Chce się poprawiać a nie wciąż o tym pierdolić,
zamiast dziewczynę zdradzać, chcę z nią wychodzić w wieczór.
Mam dosyć chlania, chcę napisać trochę wersów,
przystanąć w miejscu, zastanowić się na chwile.
Bo po co żyję, trzeba rozgraniczyć życie,
bo nie ma nic dobrego z takiego na kredycie.
Słyszeć na bicie swoje liryczne 'ja',
Po innych widzę, czego bym nie widział w snach.
A nawet jak przyjdzie mi się z prawdą zmierzyć,
wtedy nie będę sam bo mam za sobą plecy.
Są nimi doświadczenia, na fundamentach przeżyć,
Choć życie to choroba, nie chcę się na nią leczyć.!
To wtedy kiedy wiara spotyka klęskę.
Nadzieja mija sukces, raj znajdziesz w piekle.
Uśmiech to marazm i...I nie jest wieczny.
Brak snu to kara za to jacy jesteśmy. x2