Cjalis - Fajter

I.
Na piąchach skóra, jak na pięcie,
Żeby mieć w łapie pierdolnięcie.
Na siłce głównie wyciskanie,
Żeby mieć cios, co kruszy banię.

Ref.
Jestem fajter.
To taki od wpierdolu Majster.
Uliczny fajter.
Nie pobrudź se ze strachu majtek.

II.
Jak w gębę zdzielę, to ja pierdzielę.
To limo będzie ze dwie niedziele.
Wieczorem łażę po ulicy.
Boi się mnie już pół dzielnicy.

Ref.
Jestem fajter.
To taki od wpierdolu Majster.
Uliczny fajter.
Nie pobrudź se ze strachu majtek.

Tra la li lu lyju.
Walę go po ryju.
Nie będzie fikał mi.
Już na gębie, jak na bębnie,
Gram piosenki średnie.
Wirtuoz mordobicia jest ze mnie.

III.
Boks albo kung-fu - na KSW.
Kozakiem jestem też i tu.
Twarde jak stolec, zaciskam dłonie
I po oktagonie przeciwnika gonię.

Ref.
Jestem fajter.
To taki od wpierdolu Majster.
Uliczny fajter.
Nie pobrudź se ze strachu majtek.

IV.
Chyba jednak trochę za mało ćwiczyłem.
Kilka ciosów w gębę z buta zaliczyłem.
Leżę na OIOM-ie ze złamaną szczęką
I chyba też nie mogę ruszać ręką.

Ref.
Jestem fajter.
To taki od wpierdolu Majster.
Uliczny fajter.
Nie pobrudź se ze strachu majtek.

Tra la li lu lyju.
Walę go po ryju.
Nie będzie fikał mi.
Już na gębie, jak na bębnie,
Gram piosenki średnie.
Wirtuoz mordobicia jest ze mnie.

Add comment to Cjalis - Fajter


Most populer Cjalis songs

Most populer songs