Dziwny jest ten czas
Od którego trzeba uciekać
Przez makowe pola...
Makowe pola

Od kiedy zobaczyłem Twój bilet
W jedną stronę
Jest ciemno gdy budzę się rano
A moje paranoje...
Wybuchają nocami

Atomowe grzyby niezrozumienia
wiszą nade mną
Atomowe grzyby niezrozumienia
wiszą nade mną
Atomowe grzyby niezrozumienia
wiszą nade mną

Ktoś mówi...
Zabierzcie ją
Niech nie umiera
Na brudnym chodniku
Zdeptana przez tłum obcych ludzi
Na brudnym chodniku

Ktoś mówi...
I nic się nie dzieje
Ktoś mówi...
I nic się nie dzieje

Dziwny jest ten czas
Od którego trzeba uciekać
Przez makowe pola...
Makowe pola