Ja krzyczę czas stop!
Zatrzymajcie go,
wbijcie kołki we wskazówki uciszcie to
On tak głośno krzyczy, wyje z pożądaniem
Zachłanny żniwiarz niespełnionych marzeń
...i wrażeń, że coś było i wybyło
Czarną dziurą się wcięło
Nicością się zbawiło
Zakręciło się we włosy
Teraz podpowiada głosem
Pełnym zła!
Że nie starczy ci dnia
By spokojnie zasnąć
By beztrosko marzyć
O bogatym firmamencie
Co to będzie, będzie
Gdy obróci się Ziemia
O ten jeden raz za dużo
Ja krzyczę czas stop!
Zatrzymajcie go,
Wbijcie kołki we wskazówki uciszcie to
On wrzeszczy mi nad uchem,
Choć ty słyszysz tykanie.
Wciąż depcze mi po piętach
Pędzi nieubłaganie
I choć ja...
Zapieram się nogami
I odpycham go wszystkimi siłami
On i tak sięgnie po moją twarz
Omiecie ją wiatrem, zostawi swój ślad
Wplącze się we włosy i całe je pobieli
Dopadnie nas o świcie i wyrwie z pościeli.