Julia Kamińska - Nowe dni

Zwr.1
Kiedy o siódmej dzień już na dobre wstanie,
Muszę się zbierać, zajęć mnie czeka sto.
Sprzątam, woskuję, myję i robię pranie.
Zmiatam kurz, a to już robi się kwadrans po.

Ref.1
Przeczytać książkę chcę, więc biorę wszystkie trzy,
I namalować coś, galeria mi się śni.
Z drutami szarpię się, upiekę ciasto i
zaczekam, aż się odmienią dni.

Zwr.2
Coś tam ułożę, rzucę i wyjmę z pieca,
papier mache, piruet i mat jak nic.
Lepię naczynia, milczę i robię świece,
Tutaj skłon, tutaj krąg, pnę się wzwyż, lubię szyć.

Ref.2
Już czytać nie ma co, na pamięć wszystko znam,
Malować nie ma gdzie, nie widzę białych plam,
A potem włosy, włosy, póki siłę mam,
Od lat w tej wieży zamkniętych drzwi.
Cierpliwie czekam i czekam i czekam i czekam,
Aż przyjdą nowe dni.


Już jutro jest urodzin mych dzień,
Zmierz zalśni znów światełkami,
Gdzieś hen ...
Chcę pobiec tam, i dotknąć ich chcę,
Wreszcie dorosłam, może mama puści mnie.

Add comment to Julia Kamińska - Nowe dni


Most populer Julia Kamińska songs

Most populer songs