[Jongmen]
Ona nie pisze wierszy, nie słucha Szopena
Zna prozę życia, za życia chce spełnić marzenia
Myśli o pln-ach, ma w genach, w kodzie DNA
Kurewski chromosom, posąg bez sumienia
Bez znaczenia, bez duszy i bez miłości
Bez płacenia nie ruszy, dosłownie i w przenośni
Lubi przyjmować gości, choć nie klei się gadka
Z natury często się złości, bo jest zbyt łatwa
Zapomni, zagmatwa, zapije, zaćpa się
Szkoda człowieka, ale takiej kurwy nie
Gwiazdki, chyba do laski
Louis Vuitton
Bon ton z klubu go-go, sikalafon
Dolce Gabana, Dior, Channele, Versace, Gucci
To tombak tu żaden lombard tego nie wrzuci
Cwancych, łajdaka na stojaka, na czworakach
I pewnie rzyga w pięciu smakach
Ha!

[Ref.] x2
Red Light
Hard porno
Już nie jeden marzył, by taką pierdolnąć
Nie tak, nie wolno
Skolko, how much, ile hasju dać?

[Jongmen]
Oszukuje go, że pracuje na barze
Choć przy kotarze, co robi Ci pokaże
Wir wydarzeń, masz hajs na jej zachcianki
Nie masz? Poszukaj innej kochanki
Kilku zejdzie na sanki, za wałki liczne
Korony dla królowej, operacje plastyczne
Hajs dawaj, hajs i nie bądź sknerą
Co wyjebała to jej, a skrupułów zero
To nie kobieta, za to ciężki patol
Kieliszek moeta a w nim tanie dorato
Nie daj nabrać się na to, ona nie chodzi spać
Skolko, how much? Ile hajsu dać?
Nie stać Cię na nią chłopak, to zejdź z ulicy
Prowadzą do niej neony, w centrum stolicy
Nie zna się na niczym, ale wiek to zarobiony
Jak pytasz ją o imię, zapytaj ją o pseudonim

[Ref.] x2
Red Light
Hard porno
Już nie jeden marzył, by taką pierdolnąć
Nie tak, nie wolno
Skolko, how much, ile hasju dać?

[Kacper HTA]
Jebana, je banana
Zjebana szma
Nie dba o świat, dba o hajs, dba o haj
Świetlana kariera, w tym wypadku nie sądzę
No chyba że karierę, każdy korner
Ona robi tu, ona robi za stu
Jej nogi jak nordic walking
Jej twarz po kimś, znasz mordo, zrób loki
I mów o tym, otwórz ryj do roboty, kurwa co Ty
Czerwone światełko, tak [?] , coffe shop
Amsterdam XXX, trzy razy six
Wykopała źródełko, nie głową, za wysoki lód
Ja nie dbam o stado pizd, ich marny los
To coś wprawia mnie w złość, po samą kość
Mam dość, kurewskie życie, dzisiaj tu coś
Widzisz dupy na łajbach, nie zapominaj kto jest właścicielem i co się wypożycza
To nie american dream, to europejski dubaj
HTA Kacper, Jongmen
Nas nie oszukasz

[Ref.] x2
Red Light
Hard porno
Już nie jeden marzył, by taką pierdolnąć
Nie tak, nie wolno
Skolko, how much, ile hasju dać?