zatraciłem się
już nie wiem czego chcę
czy żyję jeszcze czy już nie
czy tylko śnię
czy będę jeszcze
czy prawdę swą obwieszczę
nachodzi mnie pragnienie
że jeszcze coś zmienię
to co się dzieje
odbiera mi nadzieje
mam wątpliwości
własnej rzeczywistości
w sercu nie gości
cząstka miłości
wciąż jeszcze bije
więc chyba nadal żyje
marzenia i cele
choć tego tak niewiele
nie zależy już mi
oddać mogę ci
może ty to wyśnisz
gdy o tym pomyślisz
więc zabierz to proszę
co jeszcze w sobie noszę
czy jeszcze dusze mam
czy choćby jej gram
teraz nie wiem nie
nie tego teraz chcę
odciąć się zapomnieć
niczego nie wspomnieć
bez tej nadziei
że coś się zmieni
nie szukam przebaczenia
ani rozgrzeszenia
za wszystko dziękuję
do drogi się szykuję
nie wiem jednak gdzie
czy tam gdzie chcę
pewnie jednak nie
nie zdziwię wcale się...