Kochałem jak nigdy, wierzyłem Ci, lecz
Miłością na niby Ty karmiłaś mnie
Chociaż bardzo się starałem, Tobie było ciągle źle
Że coś zmieni się tak myślałem lecz
Ty zniszczyłaś to co więc
Ref:
To Twoja wina, To Twoja wina
Wykrzyczeć chcę Ci prosto to w twarz
Że rozpadł się świat
Gorzkie łzy łykam sam
Ból cholerny wciąż nie daje mi spać
To Twoja wina czy słyszysz...
To Twoja wina że dziś nie ma już nas
Do Ciebie mam żal
Nie mam nocy i dnia
Czas cholerny nie chce goić tych ran
W milczeniu znosiłem, godziłem się z tym
O miłość walczyłem, zabrakło mi sił
Wokół Ciebie świat się kręcił, to co moglem dałem ci
Jednak w oczach Twych wciąż niedosyt był
Nie znaczyło to dla ciebie nic..
Ref:
To Twoja wina, To Twoja wina
Wykrzyczeć chcę Ci prosto to w twarz
Że rozpadł się świat
Gorzkie łzy łykam sam
Ból cholerny wciąż nie daje mi spać
To Twoja wina czy słyszysz...
To Twoja wina że dziś nie ma już nas
Do Ciebie mam żal
Nie mam nocy i dnia
Czas cholerny nie chce goić tych ran