Płynie czas, mija dzień, za pan brat samotnością.
Żyję z nią, żyję z nim, z utraconą miłością.
Próżną, ślepą wiarą, nadzieją beztroską,
szukam nadal Ciebie i wierzę że
zanim będzie za późno żeby o Tobie śnić.
Póki jeszcze me serce nie przestało, tak bić.
Przejdźmy razem za ręce, zakochani tak dziś
i polećmy wysoko niczym na wietrze liść.

Ref:
Aniele, aniele, aniele, Ty jesteś tu, Ty jesteś tu, Ty jesteś tu.
Unosi się w górze nade mną jak zwiewny puch.
Aniele, aniele, aniele, nie odchodź już.
Pozostań tak przy mnie na wieczność, jak dobry duch.

Głupi sen, nudny dzień i tak znowu bez Ciebie.
Szukam cienia radości w codzienności zewie,
poszukując pamięci twych oczu blasku,
czy to tak wiele, wróć mój aniele.
Zanim będzie za późno żeby o Tobie śnić.
Póki jeszcze me serce nie przestało, tak bić.
Przejdźmy razem za ręce, zakochani tak dziś
i polećmy wysoko niczym na wietrze liść.

Ref:
Aniele, aniele, aniele, Ty jesteś tu, Ty jesteś tu, Ty jesteś tu.
Unosi się w górze nade mną jak zwiewny puch.
Aniele, aniele, aniele, nie odchodź już.
Pozostań tak przy mnie na wieczność, jak dobry duch. x2