Paluch, Miroff, Poly - Mam Cię

A wielu mi zazdrości, że mam Cię
I że mamy siebie nawzajem
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu

A wielu mi zazdrości, że mam Cię
I że mamy siebie nawzajem
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu

Wiem, że ostrzegali Cię przede mną
Bo takim jak on chodzi tylko o jedno
Zostaniesz sama, będziesz cierpieć na pewno
I trzymaj takich na dystans

Takim wszystko przechodzi lekko
W domu pewnie przechodził piekło
Niech uczucia Cię nie zaślepią
I proszę, przestań z nim pisać

A ja, ja całe noce czekam na twój sygnał
W nocnych autobusach ciągle mam Ciebie w myślach
Gdybym rapował, to chciałbym o tym napisać
Sam już nie wiem, czy to ma sens, nie

A wielu mi zazdrości że mam Cię
I że mamy siebie nawzajem
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu

A wielu mi zazdrości że mam Cię
I że mamy siebie nawzajem
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu

To co było pewne, to wielka niewiadoma
Czy zakwitnie miłość w betonowych domach
Szukać życia chwilą, czy powoli planować
Brakowało wszystkiego, w szczególności Ciebie

Czy damy radę na szerokich wodach
Rutyna jest sztuką, a łatwo się zakochać
Nie słuchać co mówią, bo to puste słowa
Nie chcieliśmy zbyt wiele, tylko ciągle siebie

Dziś z gramofonu leci sobie Sade
Życie jak wino, chcemy zawsze mieć wytrawne
Znamy słabe punkty, żeby skruszyć pancerz
Dziś sam sobie zazdroszczę, że jednak ciągle mam Cię

A wielu mi zazdrości że mam Cię
I że mamy siebie nawzajem
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu

A wielu mi zazdrości że mam Cię
I że mamy siebie nawzajem
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu

Add comment to Paluch, Miroff, Poly - Mam Cię


Most populer Paluch, Miroff, Poly songs

Most populer songs