łoi - joi - joi - joj
łai - jai - jai - jej
łoi - joi - łoojla.. łojla!
Wielkie drzewa nam narodziła Ziemia
Ich korony dotykały nieba,
a ich płuca pozwoliły nam oddychać (oddychać..!)
Wszechświat zesłał na planetę wielkie skały,
których źródła wodą tryskały,
zalewały, wypełniały wszystkie dziury!
łoi - joi - joi - joj
łai - jai - jai - jej
łoi - joi - łoojla.. łojla!
Szybko na tej ziemi zatętniło życie,
człowiek z drzewa spadł, lecz uszedł z życiem.
A spadając, upadł na swe czoło,
dotknął palcem guza i wynalazł koło..
Trochę później już latały samoloty (samoloty..!),
które zahaczały o najwyższe bloki
z nieba spadły małe, białe awionetki
Zawołał dobry wiatr!
O tak.. ooo tak
Zawołał dobry wiatr!
O tak.. Bo coś nie tak!
łoi-joi - joi - joj
łai - jai - jai - jej
łoi - joi - łoojla.. łojla!
Skutki życia także doceniła gleba
Gdy za dużo wody, to się ją wylewa
Dajcie piasku, tu dołóżcie, bo wycieka! (wycieka, wycieka...)
Jak widzicie, świat jest dziełem przypadku,
nie wierzycie - zapytajcie dziadków,
oni wiedzą, są mądrzejsi, bo tak trzeba!
Zawołał dobry wiatr!
O tak.. ooo tak
Zawołał dobry wiatr!
O tak.. Bo coś nie tak!
łoi-joi - joi - joj
łai - jai - jai - jej
łoi - joi - łoojla.. łojla!