[Intro]
Już nie ronię łez i mam uśmiech sztuczny jak Joker
Kiedy dzwonisz spytać się mnie, czy wszystko jest okej
I choć patrzę na Was trochę smutniejszym wzrokiem
Wszystko się zgadza, bo jestem silniejszy niż byłem przed rokiem
[Refren]
Już nie ronię łez i mam uśmiech sztuczny jak Joker
Kiedy dzwonisz spytać się mnie, czy wszystko jest okej
I choć patrzę na Was trochę smutniejszym wzrokiem
Wszystko się zgadza, bo jestem silniejszy niż byłem przed rokiem
[Zwrotka 1]
Furą przejechałеm 50k w 2k20
Pokutowałem za głupie błędy
Dostałem słabе w chuj prezenty
A chciałem tylko pograć znów w weekendy
Już nigdy nie dam się nabrać
Dziś jestem pancerny jak Abrams
Z wami bez przerwy szczery jak prawda
Więc nawet nie da się wycenić tych nagrań
Dziś jestem silniejszy niż ever
Mój poziom to następny level
Zapraszam najchętniej do siebie
Tych, co mnie podnieśli gdy byłem na glebie
Na glebie dosłownie, więc gdyby nie oni już byłoby po mnie
Chcę tylko zestarzeć się godnie
I nigdy nie wracać do chujowych wspomnień
[Refren]
Już nie ronię łez i mam uśmiech sztuczny jak Joker
Kiedy dzwonisz spytać się mnie czy wszystko jest okej
I choć patrzę na Was trochę smutniejszym wzrokiem
Wszystko się zgadza, bo jestem silniejszy niż byłem przed rokiem
Już nie ronię łez i mam uśmiech sztuczny jak Joker
Kiedy dzwonisz spytać się mnie, czy wszystko jest okej
I choć patrzę na Was trochę smutniejszym wzrokiem
Wszystko się zgadza, bo jestem silniejszy niż byłem przed rokiem
[Zwrotka 2]
Wyprany jak skoki (#Yeezy)
Nie płaczę już po kimś (jak po [?])
Gdy świat się toczy (wbrew mej wizji)
To czas decyzji, które nie są easy
Zostawiam wszechświat i buduję nowy
Problemy to piętra, pokonuję schody
Jak jest tam gdzieś winda, to dawaj mi kody
A w tle refren singla, nowy dobrobyt
Łyk gorzkiej wody nim odlecę w dal
Gdy rzucisz mi kłody, to będę jak drwal
Mi ganz egal, czy otwierasz mordę
Bo sam siebie znam i wiem, co dla mnie dobre
Wiem co dobre dla G
Nie tylko dosłownie go wniosę na szczyt
Mam ogromnie wielką ochotę na kwit
Więc nie podchodź do mnie, gdy wchodzę na bit
[Refren]
Już nie ronię łez i mam uśmiech sztuczny jak Joker
Kiedy dzwonisz spytać się mnie czy wszystko jest okej
I choć patrzę na Was trochę smutniejszym wzrokiem
Wszystko się zgadza, bo jestem silniejszy niż byłem przed rokiem
Już nie ronię łez i mam uśmiech sztuczny jak Joker
Kiedy dzwonisz spytać się mnie czy wszystko jest okej
I choć patrzę na Was trochę smutniejszym wzrokiem
Wszystko się zgadza, bo jestem silniejszy niż byłem przed rokiem