Milion następnych i poprzednich pięciu -
By szósty anioł powiedział że nie wie -
Pytało o Boga mając na zdjęciu
boski wizerunek zrobiony mu w Niebie.
Gdy szósty anioł pogrążył się w gniewie
Milion i pięciu zaczęło mu śpiewać -
że złe humory każdy może miewać,
A nie znając Boga odnaleźć Go w drzewie.
Lecz szósty anioł miał wszystkiego już dość
A myśli jego były jak kamienie
którymi rzucać chciał w Bożą istotność.
Choć wiedział, że ona jest tylko złudzeniem.
Bóg się uśmiechnął.Gałęzie rozłożył...
A szósty gniew swój na wstyd swój zamienił -
I Bóg anioła przez to by wciąż cenił,
Lecz ten w liściach zginął. Bóg nowego stworzył.