Nikt mnie nie widzi, atmosfera nieprzyjemna
Przyszli podrywać dziewczęta
Zaczął elegancik: "Co tak piękna robi tu sama?"
Orkiestra milknie, "Ona będzie moja"
"Zabawimy się, ty i ja"
Jej twarz pobladła
Co to za klub?
Co to za miejsce?
Ja dobrze nie pamiętam
Wiem tylko: nic nie działa jak
Czerwona sukienka
Przerażony chce wyjść
Niezauważony chce wyjść
Wskazuje na mnie, nie jestem sama
Wskazuje na mnie, to mój mężczyzna
Pocę się, czerwienię
To jakieś nieporozumienie
I nagle nic nie czuję
I przed oczami czarno
Co to za klub?
Co to za miejsce?
Ja dobrze nie pamiętam
Wiem tylko: nic nie działa jak
Czerwona sukienka
Co to za klub?
Co to za miejsce?
Ja dobrze nie pamiętam
Wiem tylko: nic nie działa jak
Czerwona sukienka
Nade mną czerwona sukienka
Odpada zgrabnie od całości
Ja pragnę, ja pragnę twojej miłości
I nagle budzę się, nie ma cię
Wszędzie biało
Co to za klub?
Co to za miejsce?
Ja dobrze nie pamiętam
Wiem tylko: nic nie działa jak
Czerwona sukienka