Justyna Biedrawa - Kiedy zdążę żyć mądrze

Kończy mi się czas
Żółknie mi papier, marszczy się twarz
Świat krzyczy głośno, zwiększając moc
Coraz więcej mam lat, coraz krótszą przyszłość

A muszę zdążyć urodzić i wychować
Zdążyć się zakochać, dom zbudować
Zdążyć zarobić, by kredyt spłacić
Gwałtu rety, co to będzie
Kiedy zdążę żyć mądrze

Świeci drogi chyba się nie uda
Poskładać życia na czas
Patrzę w lustro, czuję, że odpadam
Mówię “pas”, nie zdążę na czas

Świeci drogi chyba się nie uda
Poskładać życia na czas
Patrzę w lustro czuję, że odpadam

Coraz mniej mam dat, coraz więcej spraw
Coraz mniej mam szans, by udał się plan
Czuję siebie mniej, kiedy krzyczą głośno
Nie wiem, czy umiem być sobą, żoną, matką

Może nie muszę urodzić i wychować
Nie muszę się zakochać, domu zbudować
Nie muszę zarobić, by kredyt spłacić
Gwałtu rety, co to będzie
Kiedy zdążę żyć mądrze

Świeci drogi chyba się nie uda
Poskładać życia na czas
Patrzę w lustro, czuję, że odpadam
Mówię “pas”, nie zdążę na czas

Świeci drogi chyba się nie uda
Poskładać życia na czas
Patrzę w lustro czuję, że odpadam

Justyna Biedrawa - Kiedy zdążę żyć mądrze için yorum ekle !


En popüler Justyna Biedrawa şarkı sözleri

En popüler şarkı sözleri