Jurri - Zakopiański Kac

Gdy budzę się – cholerny kac
I cały świat wciąż buja się
Przysięgam – to ostatni raz
Nie wiem jaki dziś jest dzień

Nie wiem, gdzie me ciało jest
Czuję tylko dziwny smród
Popijawa była fest
Kurwa! Toż to chyba łódź!

Ref:
Wczoraj byłem jeszcze w górach
Wczoraj było Zakopane
Teraz widzę wokół tylko
Fale morskie wiatrem gnane

Widzę fok i widzę grot
Widzę też otwarty luk
Robię tam niepewny krok
Czuję się jak jakiś trup

A na zewnątrz wiatru wiew
Słońce bardzo piękne dziś
Głośno świeci – co za pech
Zaś przez mózg przebiega myśl

Ref: Że wczoraj…

Rozglądam się, a w około nic
Tylko wszystko buja się
Chyba jacyś ludzie są
I pełne morze – gdzie ten brzeg?

I słyszę krzyk „Obudził się!
A skoro tak – do pracy pędź!
Do szotów trzeba silnych rąk!
Gotlandia już za godzin pięć!”

Ref: A wczoraj…

Jurri - Zakopiański Kac için yorum ekle !


En popüler Jurri şarkı sözleri

En popüler şarkı sözleri