Junior eR - Dziś

Potrafiłbym wstać, wziąć tylko Twoje zdjęcie
uciec gdzieś i najlepiej jak najprędzej.
Zapukać Ci do drzwi, z bukietem w ręce
i prosić Cię o rękę, tylko Ty dajesz mi szczęście.
Prostym wersem wylewam swe uczucia,
możesz nawet mnie wyśmiać,
możesz tego nie słuchać.
To leci prosto z serducha, te teksty są dla Ciebie.
Uwierz mi, albo wyłącz to lepiej.
Pośród tabletek, wybieram te na ból głowy
popijam wódką, może nie jestem gotowy
na życie, na miłość, na ból, na cierpienie,
co przytłacza cały ten chłód.
Nie chcę żyć, ale muszę żyć, by Ciebie widywać.
By widzieć jak się uśmiechasz i spokojnie oddychasz.
By kiedyś poczuć twój dotyk w mych dłoniach,
tymczasem w uszach muzyka, w myślach ona.


Ref:
Spacer, to on wyłącza mnie na chwilę.
Pozwala mi odetchnąć, zresetować promile,
Podejść tylko na chwilę, chciałbym wziąć cię za rękę
i ponownie dowiedzieć się co to szczęście.
x2


Otwieram oczy, próbuję marzyć cały dzień.
chciałbym nie wybudzić się
Chciałbym pragnąć cię jak tlen.
Kolejny dzień, znowu sam, chciałbym, być przy tobie,
czuć, że jesteś gdzieś obok bez otwierania powiek.
To takie trudne, znaleźć właściwą osobę,
pytam się gdzie jesteś, czekam na jakąś odpowiedź.
Nie chcę żyć w postanowieniu, że ciebie nie ma,
że ty jesteś tylko w snach, reszta to poemat,
Nie chcę tak żyć, chcę wiedzieć, że Ciebie kiedyś spotkam,
wezmę cię za rękę, reszta będzie nieistotna,
pójdziemy w takie miejsce, gdzie nie ma myśli.
Gdzie, porwiemy się marzeniom, wiem że życie to nie wyścig.
Wolę żyć powoli, ale żyć szczęśliwie,
bez stresu, że ktoś mnie ściga, bo jestem mu coś winien.
Z czasem coś się nauczyłem, bierz z życia co najlepsze,
dopóki nie mam Ciebie, nie będzie to całkiem szczęście.


Ref:
Spacer, to on wyłącza mnie na chwilę.
Pozwala mi odetchnąć, zresetować promile,
Podejść tylko na chwilę, chciałbym wziąć cię za rękę
i ponownie dowiedzieć się co to szczęście.
x2


Jestem zamknięty w czterech ścianach i znowu narzekam,
chciałbym mieć chociaż nadzieję, że na mnie też czekasz.
Chciałbym mieć garstkę tych uczuć, które dałaś kiedyś mi,
kiedyś o mnie, zapomnijmy o tym, dziś,
A najlepsze z tego wszystkiego jest to,
że ciebie nie mam, a ja spadam dzisiaj na dno.
Piję, palę, piję, palę, z przekonaniem,
że moje życie jest właśnie mym koszmarem.
To niczym balet, kręci się ciągle w kółko,
dopiero po czasie wiesz, że w lustrze jest pusto.
Nie ma dziś ciebie, oni zapomnieli o tobie.
Ty wmawiasz sobie, że spokój będziesz miał tylko w grobie.
Stop, pogódź się, co ty kurwa wygadujesz,
ty musisz żyć, choć wiem że czasem mi jej brakuje.
Serce się truje, a ty nie pomagasz mi,
nie chcę, proszę wyjdź i zostaw mnie już, dziś.


Ref:
Spacer, to on wyłącza mnie na chwilę.
Pozwala mi odetchnąć, zresetować promile,
Podejść tylko na chwilę, chciałbym wziąć cię za rękę
i ponownie dowiedzieć się co to szczęście.
x2

Add comment to Junior eR - Dziś


Most populer Junior eR songs

Most populer songs