Tej nocy szłam z tobą wybrzeżem
Szumiało nam morze swą pieśń
I wiesz, właśnie tam na spacerze
Me serce zgubiło się gdzieś

Rybacy mi dzisiaj/wczoraj mówili
Żeś ty je odnalazł wśród skał
Widzieli, żeś po nie się schylił
Widzieli, żeś z sobą je brał

Mój miły, to rzecz niesłychana
Dla ciebie aż dwa mają bić?
A ja tak na śmierć zakochana
Zupełnie bez serca mam żyć?

Odszedłeś, mój miły, widziałam
O drogę pytałeś się fal
A fale i mewy dwie białe
W nieznaną powiodły cię dal

Twe słowa wciąż w uszach mi dźwięczą
Mogłabym kochać, lecz jak
Tak kochać, tak czule, dziewczęco
Gdy serca, ach, serca mi brak