Zakrywam oczy dłońmi
Jakby to miało pomóc
Zapomnieć o problemach
Ciemność jaka nastała
Sprawia, że wszystko jest realne
Aż za bardzo prawdziwe
Czuję twoją ciepłą rękę
Na moich ramionach
Starasz się mnie pocieszyć
Obydwoje wiemy,
Że nic nie może sprawić
Aby blizna zniknęła
Nie będę tęskniła
Za tym co tutaj było
Są to wspomnienia za żywe
By kiedykolwiek je stracić
Nie chcesz widzieć
Jak drżą moje ręce
Masz racje, to za dużo
Świadomość mówi częściej,
Że za chwilę odejdziesz
I nigdy nie wrócisz
Znowu stanę się tamtą
Uzależnioną od ciebie
Czas to dzisiaj zakończyć
Obydwoje wiemy,
Że nic nie może sprawić
Aby blizna zniknęła
Nie będę tęskniła
Za tym co tutaj było
Są to wspomnienia za żywe
By kiedykolwiek je stracić
Nic nie przezwycięży tego stanu
Zwykłość zatrzymała na dłużej
Raczej nie oddasz nas sobie
Postarasz się zobaczyć
To czego nie ujrzą inni
Obydwoje wiemy,
Że nic nie może sprawić
Aby blizna zniknęła
Nie będę tęskniła
Za tym co tutaj było
Są to wspomnienia za żywe
By kiedykolwiek je stracić
Ciemność jaka nastała
Sprawia, że wszystko jest realne
Aż za bardzo prawdziwe