Wiem, że mam rację, ale płaczę
I już jej nie mam
Potem się wstydzę i krzyczę
Jaki to ma sens, skoro nigdy
Nie czuję się dobrze
Rzadko pewna siebie

Jestem zła
Jestem wrednym człowiekiem
O co wam chodzi, skoro już wiecie,
Że ja już naprawdę nie umiem nie płakać
Jestem samolubna i zła

Jestem zła
Jestem naprawdę straszna
Nie chcesz mnie spotkać, ani mnie pogłaskać
Nie zapomnij przypomnieć mi, że ja
Jestem samolubna i zła

Mogę się schować, wejść pod wodę,
Czytać Nosowską
Rozpuścić nerwy w szamponie
Nigdy nie wyjdę, się rozpuszczę
Spłynę odpływem
Zatrułam się sobą

Jestem wrednym człowiekiem
O co wam chodzi, skoro już wiecie,
Że ja już naprawdę nie umiem nie płakać
Jestem samolubna i zła

Jestem zła
Jestem naprawdę straszna
Nie chcesz mnie spotkać, ani mnie pogłaskać
Nie zapomnij przypomnieć mi, że ja
Jestem samolubna i zła

Jestem wrednym człowiekiem
O co wam chodzi, skoro już wiecie,
Że ja już naprawdę nie umiem nie płakać
Jestem samolubna i zła

Jestem zła
Jestem naprawdę straszna
Nie chcesz mnie spotkać, ani mnie pogłaskać
Nie zapomnij przypomnieć mi, że ja
Jestem samolubna i zła