Józef Ledecki - Pola zielone

Pola zielone, lat młodych blask
Chwile zielone ze sobą porwał czas
Tylko w marzeniach uśmierza się mój ból
Gdy we wspomnieniach idziemy brzegiem pól
Wkoło zielono, zielono i w nas

Tu, w mieście tym, zielonych brak mi pól
Czuję się w nim jak ptak schwytany w sieć
Ruch, gwar i dym dokucza mi jak ból
I ciebie tu nie ma, a chciałbym cię tu mieć

Pola zielone zwróćcie mi znów
Oczy zielone, co we mnie mrą bez słów
Szczęściem by było odnaleźć głębię ich
I pierwszą miłość, co utonęła w nich
Miłość zielona jak oczu twych blask

Tu, w mieście tym, zielonych brak mi pól
Czuję się w nim jak ptak schwytany w sieć
Ruch, gwar i dym dokucza mi jak ból
I ciebie tu nie ma, a chciałbym cię tu mieć

Pola zielone zwróćcie mi znów
Oczy zielone, co we mnie mrą bez słów
Szczęściem by było odnaleźć głębię ich
I pierwszą miłość, co utonęła w nich
Miłość zielona jak oczu twych blask

Czy kiedyś ona ożyje tu w nas?

Józef Ledecki - Pola zielone için yorum ekle !


En popüler Józef Ledecki şarkı sözleri

En popüler şarkı sözleri