Jonatan - Sweter

Znowu nie mogę przez ciebie spać
Ląduję tutaj kolejny raz
Nie chcę się otworzyć nasz
Spadochron wspomnień

Ja
Daję ci kredyt, choć pusty bank
Pożyczasz znowu ode mnie czas
Próbuję to pogodzić
Może spróbujemy jeszcze raz

Jak latawce kradniesz niebo
Chcesz mnie złapać w pół nad ziemią
Kwiaty, kosz, rzut za trzy
A może ty

Może zostań do rana
Chcesz, nie mów nic
Jeśli nie, twoja strata
Możemy stąd wyjść

Myśli jak dziurawy sweter
Znowu w kłębek zwijam nić
Może zostań do rana
Jeśli wyjdziesz, to proszę tylko zamknij drzwi

Znowu nie możesz przeze mnie spać
Chcemy zawrócić i pusty bak
Przegapiłem stację
Radio przestało grać

Pewnie odłożymy to co mamy na później
Od problemów powoli zapchany strych
Szukamy tu miejsca na to co bezduszne
Nie chcę chować, nie chcę szukać, nie chcę nic

Kwiaty, kosz, rzut za trzy
A może ty

Może zostań do rana
Chcesz, nie mów nic
Jeśli nie, twoja strata
Możemy stąd wyjść

Myśli jak dziurawy sweter
Znowu w kłębek zwijam nić
Może zostań do rana
Jeśli wyjdziesz, to proszę tylko zamknij drzwi

Zabierz ze sobą na drogę
Ciężar deszczu spod powiek
Znowu lewy pas
Na autostradzie nie widać nic

Lepiej zabierz ze sobą na drogę
Ciężar deszczu spod powiek

Kwiaty, kosz, rzut za trzy
A może ty

Może zostań do rana
Chcesz, nie mów nic
Jeśli nie, twoja strata
Możemy stąd wyjść

Myśli jak dziurawy sweter
Znowu w kłębek zwijam nić
Może zostań do rana
Jeśli wyjdziesz, to proszę tylko zamknij drzwi

Jonatan - Sweter için yorum ekle !


En popüler Jonatan şarkı sözleri

En popüler şarkı sözleri