K2 - PotoK2 [prod. Jukash] feat. Potok

Mam te kasety jeszcze, gdzieś na półkach
obok rapu CD-ku, odnajdowany w nich święty spokój
Jak bóg, czasy zagiąć poszerzam obszar
gdzie pomysły lepkie ręce mają, a wydają się takie trudne
Ja bynajmniej nie pójde spotkać się ze studiem
i odpierdolić chujnie, podwójnie spięty, potrójnie przejęty
niezagięty (wewadedekakięty)
Wiesz, Jukasz zrobił bit odpowiedni
bym mógł powiedzieć w końcu co na sercu leży
[...]
Ma jak ja styczności z bitem, niesamowite
jakbym poskładał [ ? ] bez liter
Jak arbiter nie widział faulu, jakby nie widział na swym zegarku,
że czas minął
(?)winą ginie nie wydanie czasu(?)

A to różnica między tymi co napierdalają rymy,
jest ulica Jimmy, kierownica, ja i Lamborghini
czyli przekroczenie, limittu na liczniku i finisz
jak chudini, nie stawaj mi na ognia linii
Zaaplikuj sobie, zapodawane na majki turbo
dopierdala mnie, ja robie karahiri jak Samurajowie
[ ?? ]
panowie mili, w jednej chwili mam osiągi na 100 mili,
człowiek
Check it up man, raptem sobie wejdę, i daj ten plej
zrobie ja tobie tu mejdej (d-d-d-dej) kumej (d-d-d-dej)
i cyk, bum, werbel i Shino Hito LP, odpierdolę rewelkę,
kminisz
K2 [.......]
wysoki level zabili ciebie katanami styli
z tymi dynamitami [??]
to jak kula lece na cel odległy dalece, facet

K2 - PotoK2 [prod. Jukash] feat. Potok için yorum ekle !


En popüler K2 şarkı sözleri

En popüler şarkı sözleri