Jonasz Kofta - Jakoś leci

Gdy się z sobą człowiek gnie sam,
Rzeczywistość woła: wróć
Znowu rzucasz "Ulissesa"
Przeczytawszy strony pół

Przypominasz sobie cele
Sprzed zaledwie paru lat
Ty od siebie chcesz niewiele
Dużo chce od ciebie świat

Gdy spytają cię o zdrowie, żonę, dzieci
Odpowiadasz: jakoś leci, jakoś leci...

Jakoś leci, nie wiadomo wprawdzie jak
Ale leci, tak jak latać umie ptak
Jak szybuje latem sójka, bezszelestnie sowa mknie
Tak, jak kiedyś szła kukułka zaprzężona w szkapy dwie

Jakoś leci na tasiemkę i na gwóźdź,
Ale leci i znajduje szereg ujść
I szybuje całkiem nisko
Po bezdrożach, bagnach i,
Po nieznanych uroczyskach
Nasz nowy, piękny team

Czemu znowu cię rozzłościł
Z polskim filmem wielki kram
Skończyć szkołę jest najprościej
Potem film nakręcisz sam

Spraw by kategoria trzecia
Knajpy nie straszyła nas
Posadź drzewko tysiąclecia
Będzie z niego wielki las

Awanizja się w umyśle twoim wznieci
Na razie jakoś leci, jakoś leci...

Jakoś leci, nie wiadomo wprawdzie jak
Ale leci, tak jak latać umie ptak
Jak szybuje latem sójka, bezszelestnie sowa mknie
Tak, jak kiedyś szła kukułka zaprzężona w szkapy dwie

Jakoś leci na tasiemkę i na gwóźdź,
Ale leci i znajduje szereg ujść
I szybuje całkiem nisko
Po bezdrożach, bagnach i,
Po słonecznych uroczyskach
Nasz nowy, piękny team

Add comment to Jonasz Kofta - Jakoś leci


Most populer Jonasz Kofta songs

Most populer songs